Komentarze: 0
dziękuję Ci Panie za slowa i nowiny Czarnego Kota
wiedzial kiedy przyjśc i przycupnąć u stóp moich
choć klamliwe jego spojrzenie...
czuję to przytulając sie do mojego Kochanka
dziekuję za ofiarowanie Kotów
Twoja M.
dziękuję Ci Panie za slowa i nowiny Czarnego Kota
wiedzial kiedy przyjśc i przycupnąć u stóp moich
choć klamliwe jego spojrzenie...
czuję to przytulając sie do mojego Kochanka
dziekuję za ofiarowanie Kotów
Twoja M.
Przecież Ty stworzyłeś alkohol, więc się nie dziw że ludzie go piją...
Czy przesadzam?
Nie wiem, to Ty jesteś wszechwiedzący Ty mi odpowiedz
Wracam od przyjaciółki, takiej jaką mi dałeś a dałeś mi ją ukochaną
Bardzo kochaną, tylko nieszczęśliwą...
Czy znów bawimy się w Hiobowe wieści?
I ten Pan Czarny Kot milczący...
Znów milczący...
A ja tak spragniona jego obecności
Bycia
Każesz mi się zadowolić kiepskim kochankiem
Nie, przepraszam...Kochanek jest NIE kiepski
Więc dziękuję
Za łaskę
Twoja M.
Wcale nie łatwo jest pisać do Ciebie
Przecież Ty nie istniejesz naprawdę...
A więc czy można Cię kochać...
Wiem jedno, nie mogę Cię nienawidzić
Słońce dziś na niebie...
Ludzie są dobrzy, wiesz? Kochaj ich tak jak ja kocham Ciebie
A Pan Czarny Kot? Uczę się od niego namiętności, chyba mogę nauczyć się wiele
A ten z którym sypiam? Ty mi go dałeś, tak Ty go zesłałeś...
Tylko nie wiem dlaczego, wiem że jestem na Twoich posługach jednak Anioły też mogą utracić siły...
A więc może dlatego dałeś mi Pana Czarnego Kota... Tylko żeby on częściej do mnie pisał
Twoja M.